Shibori silk ribbon, to jedwabna, ręcznie farbowana , plisowana wstęga, wykorzystywana m.in. do wyrobu biżuterii. Przedmioty wykonane z jej użyciem są naprawdę piękne i efektowne. Niestety wstęga ta jest praktycznie niedostępna w Polsce. Znalazłam ją w jednym sklepie, ale tylko w jednym kolorze i w cenie, która troszkę mnie przeraziła tzn. 7,90zł za 10-centymetrowy kawałek. Na szczęście szperając głębiej w internecie możemy znaleźć kilka sposobów na to, żeby wykonać ją samodzielnie w domu. Jednym z nich jest plisowanie kawałka jedwabiu żelazkiem ...plisa po plisie... Troszkę to czasochłonne a zagięcia nie są tak drobne jakbym chciała. Kolejną metodą jest marszczenie materiału na ... rurze kanalizacyjnej :D I ten sposób dzisiaj Wam zademonstruję.
Potrzebujemy:
- jedwab (ja użyłam wygrzebanej z szafy apaszki)
- kawałek rury o średnicy co najmniej 11cm
- taśmę klejącą
- nici lub bardzo cienki sznurek, nie mogą być śliskie (ja użyłam nici do jeansu)
- nożyczki
Z całej apaszki odcięłam kawałek o szerokości około 30cm (nie może być szerszy niż obwód rury) i przykleiłam jego koniec taśmą klejącą do rury. Początek nici też przyklejamy taśmą i zaczynamy owijanie materiału. Ja owijałam nićmi co około 5-6mm. Jeśli chcecie większe plisy odległości muszą być większe.
I tutaj popełniłam pierwszy błąd. Nawinęłam nić na około 20cm kawałek rury. To za dużo. Miałam problem ze zmarszczeniem materiału . Potem nawijałam już tylko po 10 cm.
Nawijamy i ściągamy do dołu i tak w kółko aż pomarszczymy cały materiał.
Efekt jest widoczny od razu.
Po nawinięciu całego kawałka zrozumiałam dlaczego ta wstęga tyle kosztuje.
Długość materiału przed nawinięciem i po:
Zostawiłam na noc. Na drugi dzień oto co otrzymałam:
Efekt jest całkiem przywoity. Biorąc pod uwagę fakt, że nie wydałam na ten kawałek ani złotówki. Mając do dyspozycji ładniej ubarwiony jedwab efekt byłby jeszcze lepszy.
Piękne kolory i super pomysł :)
OdpowiedzUsuńDziękuję
Usuń